Jak poradzić sobie z oparzeniami słonecznymi?

Podczas intensywnej ekspozycji na słońce możemy spodziewać się często pięknej, brązowej opalenizny. A co jeśli przesadzimy z ekspozycją na słońce i do hotelu wrócimy z czerwonymi, bolącymi plamami? Wtedy konieczne jest szybkie działanie, bowiem niektóre formy oparzeń słonecznych mogą być nawet niebezpieczna dla zdrowia oraz życia. Jak sobie z nimi poradzić? Podpowiadamy.

Oparzenie słoneczne – o czym mowa w praktyce?

Oparzeniem słonecznym nazywamy uszkodzenie skóry, które powstało na skutek promieniowania ultrafioletowego i wysokiej temperatury. Wierzchnie warstwy naskórka zostają termicznie zniszczone, a po kilku dniach może dojść do ich złuszczania. Naturalną reakcją obronną organizmu przed promieniami słońca jest wytwarzanie melaniny, który jest naturalnym barwnikiem w naszej skórze. Dzięki temu nasz organizm ma zdolność pochłaniania i rozpraszania ultrafioletu.

Najłatwiej i najszybciej opalają się osoby z ciemniejszą karnacją, która zawiera więcej naturalnego pigmentu od tych z jasną cerą. Rzadko ulegają również zaczerwienieniom. Z kolei osoby z jaśniejszą karnacją, które wystawiają swoją skórę na promieniowanie UV bez żadnej ochrony, są narażone na dotkliwe oparzenia, które mogą objawić się pieczeniem, rumieniem, a w skrajnych przypadkach nawet pęcherzami czy ranami, które wymagają jak najszybszej interwencji lekarza.

Oparzenia słoneczne a ich stopnie – jakie są przyczyny ich powstawania?

Wyróżniamy trzy stopnie oparzeń słonecznych. Pierwszymi objawami są rumienie i uczucie rozgrzania naskórka, dlatego często mija sporo czasu, zanim zorientujemy się, że do niego doszło. Konieczne jest więc szybkie jego rozpoznanie. Oparzenie pierwszego stopnia jest najczęstszym skutkiem, który objawia się poprzez zaczerwienienie i pieczenie skóry. Naskórek w ciągu kilku dni zaczyna się łuszczyć.

Oparzenie drugiego stopnia jest bardziej dotkliwe, bowiem dochodzi do poparzenia nie tylko naskórka, ale również górnych warstw skóry właściwej. Pojawiają się bąble oraz pęcherze, którym towarzyszy ból, obrzęk oraz silne zaczerwienienie. Interwencji lekarza wymaga z kolei oparzenie trzeciego stopnia. Wszystkie wymienione stopnie spowodowane są przez nieodpowiednią ochronę, która często nie jest dopasowana do fototypu naszej cery.

Sposoby na łagodzenie oparzeń słonecznych

Sposobów na oparzenia słoneczne jest coraz więcej. Najlepszą profilaktyką będzie oczywiście uprzednia ochrona przed słońcem. Najtrudniej mają osoby o jasnej karnacji, gdyż często wystarczy im zaledwie 15 minut, aby doszło do lekkiego spieczenia czy oparzenia słonecznego. Aby tego uniknąć, należy stosować kremy z filtrami SPF o wysokości dobranej do fototypu i indeksu UV.

Nie bójmy się nakładać ich obficie oraz ponawiać ich aplikacji, bowiem szczególnie po kąpieli preparaty spłukują się w dużej mierze i nie chronią nas tak mocno, jak na samym początku. Unikajmy również bezpośredniego wystawiania się na słońce w godzinach największego nasłonecznienia, czyli od 11:00 do 15:00. Warto również pamiętać o tym, że szczególne środki ostrożności trzeba stosować także w górach czy na pustyni.

Co skutecznie chroni przed skutkami oparzenia słonecznego?

Przed oparzeniami słonecznymi wywołanymi przez działanie promieni UVB chronią nas wspomniane wcześniej filtry SPF. Wskaźnik ten informuje, jak długo można przebywać na słońcu po aplikacji kosmetyku. Wiele osób celowo zaniża lub zaniedbuje ochronę przeciwsłoneczną, aby jak najszybciej uzyskać na skórze brązową opaleniznę. Nie jest to jednak dobry sposób, jeśli nasza cera jest jasna i zawiera mało naturalnego barwnika.